Deviant Art to najpewniej jedna z najpopularniejszych stron hentai na planecie, ale nie reklamują się jako taka. Ta społeczność sztuki online istnieje już od dekad i zawsze otwarta była na wszelkiego rodzaju artystów, od fotografów i kamerzystów do noszących futrzaste kostiumy dewiantów, rysujących całe to XXX anime, do którego regularnie klepiesz sobie gruchę. To była tylko kwestia czasu, by sieć społecznościowa przyjęła w swe szeregi całe mnóstwo pięknych dewiantów wraz z pojebanym hentai, które rodzi się w ich pojebanych głowach.

Na tym się dziś skupię. Jest tu całe mnóstwo materiałów, do których można sobie sklepać, poza częściami hentai, ale powiedzmy to sobie szczerze, jesteście tu po wielkookie panienki z cycami na wierzchu. Jako jedna z największych sieci społecznościowych dla artystów, DeviantArt.com ma kurewską tonę hentai. Strona ta otrzymuje dobrze ponad sto milionów odwiedzających miesięcznie, założę się, że wielu z nich jest zainteresowanych tą sprośną mangą tak samo, jak wy.

Dorzucenie Dewiantów do Deviant Art

Deviant Art istnieje tak długo, że trudno sobie wyobrazić kogoś, kto by o nich nie wiedział. Może Twoja babcia nigdy o nich nie słyszała, ale to nie jest rodzaj damy, która spędziłaby swe dni na zabawianiu się do domowo rysowanej pornografii z Pokemona, i XXX przygody z mackami. Zanim przeszedłem do hentai, parę razy zobaczyłem je tu, wyszukując czegoś innego. Jeśli masz jakiś uzdolnionych artystycznie kolegów, którzy są tak pojebani jak ty, możesz nawet znać ich prace. Może to Twój tatuażysta, Twój koleś od Sieci, czy typ rypiący Twoją żonkę.

Wszystko to po to, by podkreślić, jak bardzo DeviantArt.com nie potrzebuje przedstawiania. Jeśli jesteś tu naprawdę nowy, to bez obaw. Wszystko, czego naprawdę potrzebujesz to oparta o społeczność strona dla artystów i ich fanów, z tymi wszystkimi społecznościowymi funkcjami jak lubienie, dzielenie się, komentowanie, rozmowa i śledzenie. Jedną z największych różnic między tym miejscem, a stronami jak Facebook czy Instagram jest po prostu treść; te inne strony mają zdjęcia, gdy to miejsce pełne jest rysunków, obrazów i renderów CG.

Wyciągnij stronę frontową, a zobaczysz tam miks artystycznej treści. Obecnie widzę misie w kolorach tęczy, panienki siedzące w polu kwiatów i zaskakująco zajebistą wersję futurystycznego mostu. Jest tu sztuka cyfrowa, sztuka fanów, fotografia i fantazja, wszystko ułożone w tematy do eksploracji. Nic z tego nie jest tym, po co tu przybyłem, nie ma więc powodu, by to dalej czytać.

Dlatego wpisałem „hentai” w ich pasek wyszukiwania. DeviantArt zaserwowało mi 81,4 dewiacji hentai, tak nazywają tutaj sztukę. Jeśli wejdziesz w mój link, spróbuj przeszukać stronę samemu, możesz otrzymać mniejszą liczbę rezultatów i zastanawiać się, co się kurwa dzieje. DeviantArt.com technicznie nie zezwala na nic pornograficznego, ukrywają wiele treści dla dorosłych za filtrami, które same w sobie też są ukryte w ustawieniach użytkowników. Jeśli chcesz otrzymać dostęp do całego hentai, zawartego na tej stronie, jak również reszty materiału dla dorosłych, będziesz musiał zarejestrować sobie darmowe konto, a następnie wyłączyć filtr treści ręcznie.

Sprośniejsze, Niż Wiedziałem, Czystsze, Niż Się Spodziewałem

Sekcja hentai DeviantArt nigdy nie była zbyt przyzwoita, ale naprawdę rozkwitła, gdy wyłączyłem filtr treści, Nagle moje wyszukiwania były pełne cycków, szparek, odbytów i okazjonalnego kutaska. Pomimo nazwy strony, zasady są tu nieco ostrzejsze niż na innych stronach z hentai rysunkami i porno kolekcjami. Jest tu mnóstwo nagości i pewna ilość fetyszystycznej treści, ale nie ma tu za dużo ruchania, w stosunku do podobnych archiwów.

Wciąż jednak mają tu szeroki, fantastyczny wybór zainspirowanych anime rysunków dla dorosłych. Rozejrzałem się nieco wokół, wygląda na to, że DeviantArt.com ma ponad 6.000 dewiantów tworzących hentai, do tego niemal 800 grup poświęconych tematyce. To ogromna pula zarówno twórców, jak i fanów, co naturalnie wiedzie do różnorodnego zestawu oryginalnej sztuki wartej wyciągnięcia i sklepania gruchy.

Bez precyzowania moich rezultatów widzę topless niebieskowłose panienki, francuskie pokojówki z cycami na wierzchu, podnoszące spódnice panienki z kocimi uszkami. Jest tu parę panienek obmacywanych przez macki, nieco powiązanych linami, oraz niezłą ilość lesbijskich interakcji anime, niektóre słodkie, inne kuszące. Ciężarne mangowe kobiety też są popularne, tak samo, jak dojone kobiety krowy (nie mylić z kowbojkami), waifus o szerokich biodrach i urocze, lecz seksowne uczennice, tak jak zwykle.

Są tu pewne sugerowane tagi, podane na górze rezultatów wyszukiwania hentai DeviantArt, wybrałem się więc na małą wycieczkę. Dziewczyny hentai zawiodły mnie do ecchi hentai, które zawiodło mnie do oppai, a następnie trafiłem do sekcji NSFW. Za każdym razem miałem wybór tysięcy obrazków, do nacieszenia wzroku i wzwodu. Dodałem nieco rysunków z lizaniem stóp do ulubionych, następnie nieco artystów, rysujących krępe dziewczyny anime do obserwowanych, a następnie zostawiłem parę komentarzy pod obrazkami, które sprawiły, że kutas stanął mi najsilniej.

Jedna z najlepszych funkcji na DeviantArts jest po prostu tym, że są siecią społecznościową. Lajki, śledzenie i komentowanie nie byłoby aż tak fajne. Tak wiele bibliotek hentai jest tak zbudowana, żeby brać treść z innych stron, ale tutaj dostajecie sztukę wprost ze źródła. Oznacza to wiele fajnych opcji, jak możliwość komunikacji wprost z artystami, nawet jeśli po prostu chodzi im o powiedzenie, że lubisz ich pracę. Gdy śledzisz artystę, najpewniej chcesz zobaczyć ich najnowsze gówno tutaj, zamiast w jakimś pirackim miejscu z hentai. System ten również sprawia, że łatwo jest wspierać Twoich ulubionych artystów podarunkami, zamówieniami i w ich własnych artystycznych kramikach.

Jeśli naprawdę chcesz wydać pieniądze, ponieważ chcesz wspierać sztuką, lub mieć po prostu dostęp do większej ilości onanistycznego materiału, gdy masz parę opcji. Parę tuzinów Dewiantów oferują płatną hentai subskrypcję, mam nadzieję zobaczyć więcej artystów oferujących tu anime porno. Zaczyna się od ledwie dolca za miesiąc, a wiele artystów oferuje wiele poziomów członkostwa. Szczerze mówiąc może to być prawdziwa maszyna pieniędzy dla DeviantArt i ich Dewiantów, gdyby oferowali lepsze opcje niż ich konkurencja w postaci Patreona, trzymajmy więc kciuki, a kutasy wysoko.

Trzymanie Się Twardo Po Tylu Latach

Muszę wam coś wyznać: nie wiedziałem o filtrze treści na DeviantArt aż do dziś, przeglądałem treść bezpieczną do oglądania w robocie za każdym razem, gdy ich odwiedziłem. Czuję się jak debil, ale uważam również, że chujowo, że włączyli filtr i ukryli funkcję wyłączenia. Znają demografię swoich użytkowników, dlaczego więc nie umieszczą go w jakimś widoczniejszym miejscu?

Koniec końców, jestem szczęśliwy, że go znalazłem. „Prawdziwe” hentai na Deviant Art jest teraz do mej dyspozycji, a cycki zwykle sprawiają, że klepanie jest łatwiejsze. Jedyną wadą jest to, że strona ta jest dość miękka, jak na nowoczesne standardy pornograficzne, i zdecydowanie jak na standardy większości stron hentai. Nawet w wersji NSFW, DeviantArt wygląda jak śmieszna podróż rodzinna do Disneylandu, w porównaniu do absolutnej deprawacji, którą znajdziesz na dowolnej, losowej stronie z mojej dużej listy Stron Porno Hentai na ThePornDude. Jeśli chcesz czegoś ostrego, to tam powinieneś skierować swoje internetowe kroki.

Największa zaleta DeviantArt.com tkwi w popularności platformy. Mogą banować hardkorowe treści, ale to wciąż jedno z najlepszych miejsc do znalezienia artystów, ponieważ jest tu ich całe mnóstwo. Gdybym rysował hentai, zdecydowanie bym miał tu konto, nawet jeśli postowałbym swoje ulubione, ostre materiały na mniej popularnej stronie. Kolesie, którzy kierują tym miejscem, mogliby natychmiast sprawić, by było tu wiele lepiej, poprzez poluzowanie obostrzeń na pornografię, ale póki to nie nastąpi, strona ta pozostaje dość solidną społecznością artystów hentai i ich fanów.