Warning: Attempt to read property "innertext" on null in /var/www/html/d_ero/inc/inc.php on line 80
Eroteo

Zacznę od czegoś, co powinno zostać wyryte w kamieniu i umieszczone w muzeum: Cycki Sashy Araki są cholernym arcydziełem. Mówię o tych dużych, jędrnych, ssących mnie powoli cyckach, które mogłyby leczyć depresję i rozpoczynać wojny, gdyby były pokazywane publicznie. To nie są zwykłe cycki - to ikoniczne struktury, z których każda jest doskonałym przykładem tego, że grawitacja może się pieprzyć. Zanim jeszcze przejdziemy do jej treści, po prostu wiedz, że gdyby istniała "Galeria Sław Soczystych Pierdolonych Cycków", Sasha byłaby na pierwszej stronie, pokryta złotym brokatem i zmotoryzowana przez samą historię. Wyobraź sobie więc moją zdeprawowaną radość, gdy zobaczyłem, że jej OnlyFans jest darmowe. Za darmo! Bez zobowiązań. Bez subskrypcji. Tylko ona i te święte mleczne poduszki istniejące w Twoim kanale. Ale poczekaj - zanim zaczniesz robić salta w tył i anulujesz okres próbny Brazzers, bądźmy szczerzy. Darmowe strony OnlyFans są zazwyczaj bardziej suche niż moje jaja po listopadzie bez orzechów. Większość z nich to tylko przynęta. Mały dekolt tutaj, buziaczek tam, wszystko owinięte w gigantyczną kokardę "Odblokuj ten post za 24,99 $".

Ale Sasha? Ona jest zgrabna. Nie rzuca tam wszystkiego, ale ma ten sposób drażnienia portfela prosto z kieszeni. Zna swoją wartość. Wie, ile warte są te cycki. Od czasu do czasu dostaniesz soczystą małą koszulkę ze zdjęciem do połowy, sutek chowający się za emoji zamka jak nieśmiała striptizerka. Mały klip fabularny z nią w ledwo widocznym topie, przygryzającą wargi, chichoczącą i zasadniczo szepczącą do twojego kutasa: "Wiesz, że to nie wystarczy... chodź po prawdziwą ofertę". I zgadnij co? To, kurwa, działa. Już mentalnie rzucam dolarami w jej dekolt, błagając o więcej. To tak, jakby poszła na Harvard na ekonomię uwodzenia. Nie można nawet być złym z powodu braku aktów, ponieważ ona gra w szachy, podczas gdy reszta tych darmowych twórców wciąż rysuje kutasy na szachownicy. Ona to rozumie. Drażnienie jest pułapką. A kiedy masz takie cycki, nie oddajesz ich - sprawiasz, że ludzie czołgają się z pragnienia, aby je powąchać.

Instagram Vibes, Horny Heartbreak

Teraz pozwól mi zejść z mojego cyckowego haju i porozmawiać o treści, ponieważ tutaj rzeczy zaczynają trochę kuleć. Jak na darmowe OnlyFans, strona Sashy Araki wydaje się... dziwnie zdrowa. Na przykład: "Chwileczkę, czy właśnie zalogowałem się na drugie konto blogerki lifestyle'owej?". Spodziewasz się napalonego chaosu - poślizgów, sprośnych rozmów, może gościnnego występu dildo. Ale zamiast tego dostajesz oswojone małe posty, okazjonalne spojrzenia na uda, podpisy softcore i rodzaj zdjęć, które nie zostałyby oflagowane na Instagramie. Przewijam z jedną ręką na moim kutasie, a drugą na myszce, czekając, aż coś złapie mnie za jaja i krzyknie "TAK, dziwko, TO DLATEGO TU JESTEŚ" - ale nie. To, co dostaję, to Sasha stojąca w kuchni w crop topie, mówiąca o swojej nowej obsesji na punkcie smoothie i o tym, jak poranne spacery uspokajają jej niepokój. Nie zasubskrybowałem porad dotyczących dobrego samopoczucia, kochanie. Przyszedłem tutaj, aby zobaczyć, jak udajesz, że stanik zaraz spadnie.

Jest niezaprzeczalnie seksowna. Gdybym bardzo się postarał, to pewnie mógłbym szarpnąć ją w stronę rozmazanej sylwetki jej cienia. Ma tę zmysłową twarz, to napięte małe ciało, to spojrzenie "mogę cię zrujnować szeptem". Ale faktyczny kontakt? Lowkey czuje się jak gra wstępna, która nigdy się nie kończy. Jakby zapraszała cię oczami do sypialni, a następnie oferowała herbatę rumiankową i inspirujący cytat. Jedyną rzeczą, która powstrzymuje to od bycia totalnym festynem niebieskiej piłki, są jej Historie. Tam robi się trochę pikantniej. Możesz zobaczyć, jak przygryza wargę, przesuwa dłońmi po swoich krągłościach, rzucając ci spojrzenie w stylu "myślę o sprośnych myślach, ale nigdy się nie dowiesz, dopóki nie zapłacisz". To najbardziej erotyczna rzecz na jej darmowej stronie, ale jest ulotna - jak próba orzeszka z błysku uda podczas reklamy Super Bowl. Daje tylko tyle, abyś był zamknięty, napalony i sfrustrowany, i nienawidzę tego, jak dobrze to działa. Suka udoskonaliła powolne spalanie. Ale jeśli przyszedłeś tu po brud, poczujesz się, jakbyś właśnie wszedł do klubu ze striptizem, który gra tylko akustyczne piosenki miłosne.

Pochmurne nastroje i przytulne wibracje

Pozwólcie, że wbiję ten gwóźdź głębiej - posty Sashy są jak obrzynanie przez instruktora jogi. Jesteś na jej stronie, kutas w ręku, gotowy zobaczyć trochę niegrzeczności, a co dostajesz? Pieprzony raport pogodowy. "Pochmurne niebo - to jak powód do szczególnego nastroju". Słucham? Kochanie, nie obchodzi mnie, czy pada grad ognia i siarki - jestem tu dla cycków, a nie pamiętnika meteorologa. Chcesz mi powiedzieć, że po to otworzyłem OnlyFans? Nastrojowy podpis, który brzmi, jakby został skradziony z czyjejś tablicy na Pintereście? Nie. Jeśli twoje sutki nie mówią "na zewnątrz jest zimno", to zachowaj chmury dla siebie. I nawet gdy próbuje wrócić do seksapilu, nadal jest tak cholernie miękka. Po prostu Sasha w luźnym swetrze, z rozpuszczonymi włosami, mówi mi, że miała długi dzień i chce się przytulić. Super. Ale jeśli "przytulnie" nie oznacza wkładania dildo między te idealne cycki i jęczenia mojego imienia, to mnie to nie obchodzi. To jest OnlyFans. Nie zapisałem się na historie o drzemkach.

Jej podpisy brzmią jak sesje terapeutyczne dla horndogów. "Chcę się tylko zrelaksować i poczuć bezpiecznie". To urocze, ale kochanie, chcę czuć się napalona i niebezpieczna. Chcę, żebyś powiedział mi, co zamierzasz zrobić ze swoim językiem, a nie jaką herbatę ziołową pijesz dziś wieczorem. Nawet gdy publikuje selfie, są one przefiltrowane, dobrze oświetlone, estetyczne - ale nie erotyczne. To Sasha influencerka, a nie Sasha uwodzicielka. Prowadzi platformę stworzoną dla grzesznych fantazji i używa jej jak zrzutu zdjęć z folderu "słodkie, ale swobodne" w telefonie. Nie możesz mnie błagać o idealnie skadrowane selfie i myśleć, że to wystarczy. Daj mi niechlujne włosy, daj mi cycki przyciśnięte do lustra, daj mi tyłek w powietrzu z podpisem "Czuję się brudna". Ale tego nie dostaliśmy. Dostajemy Sashę wyglądającą, jakby miała upuścić poradnik dotyczący pielęgnacji skóry zamiast majtek. I tak, jasne, jest wspaniała, a w jej codziennych treściach jest urok - ale kiedy mój kutas jest na zewnątrz, nie chcę uroku - chcę chaosu.

Osuwanie się w rozczarowanie

Ostateczna granica nadziei i marzeń każdego OnlyFans: DM. Ta mała ikona skrzynki odbiorczej, którą większość z nas klika drżącymi palcami, modląc się o coś zdzirowatego, soczystego, brudnego. Coś, co zamieni wszystkie te softcore'owe bzdury na osi czasu w pełnowymiarowe zmartwychwstanie kutasa. DM Sashy Araki? Cóż... flirtują. To najlepszy sposób, aby to ująć. Ma urok, muszę jej to przyznać. Wie, jak rozmawiać. Rzuca tu mrugnięcie, tam sprośne słowo. To tak, jakby dyndała przed tobą mokrym snem, tuż poza zasięgiem. Ale tutaj jest część, która kłuje mocniej niż przejrzystość po orzechach po przejściu do aktualizacji pogody - nie ma prawdziwej wypłaty. Żadnego zablokowanego postu błagającego o 14,99 $, aby zobaczyć jej knebel na dildo. Żadnego "Hej kochanie, chcesz zobaczyć, co robiłem ostatniej nocy?" z miniaturką, która sprawia, że twój kutas salutuje jak napalony żołnierz. To zalotne... i płaskie. Jak SMS-owanie z gorącą barmanką, która flirtuje za napiwki, ale woli zjeść szklankę niż wysłać ci akt.

I hej, nie mówię nawet, że musi wyrzucać treści pay-per-view w DM, jakby to były zdzirowate cukierki na Halloween. Ale kiedy twój główny kanał jest bardziej suchy niż pościel zakonnicy, a twoje podpisy brzmią jak odrzucone haiku, lepiej zrób coś w DM-ach, aby odkupić tę wiotką przekomarzankę. Zamiast tego otrzymujesz tę samą energię influencera na Instagramie - "Hej kochanie, mam nadzieję, że twój dzień idzie świetnie" i może sugestywne zdjęcie, które jest wystarczająco bezpieczne, aby przejść jako zdjęcie profilowe Tinder. Czekałem, aż przełączy przełącznik. Na wysłanie tej jednej wiadomości z miniaturką tak gorącą, że uderzyłbym twarzą w ekran, próbując ją odblokować. Nigdy nie przyszła. Zupełnie jak ja.

Więc tak - jeśli poważnie myślisz o bzykaniu, jeśli twoja ręka już unosi się nad kartą kredytową, pomiń darmowy kanał i zanurz się w basenie VIP. To tam mieszka prawdziwa Sasha. Ta wersja? To tylko przynęta. Miraż. Starannie spreparowana pułapka pragnienia, która sprawia, że twoje jaja są ciężkie, a nadzieje większe. Chcesz prawdziwego ciepła? Będziesz musiał zapłacić. Ponieważ ta darmowa strona to nie to. I bez względu na to, jak gorąca jest - a jest gorąca jak kochanka szatana w saunie - ładne zdjęcia i zabawne DM-y nie tworzą porno. Tworzą frustrację. Piękną, zmysłową, doskonale przefiltrowaną frustrację.