Net Video Girls ma nazwę, która jest dość niejasna, że niemal brzmi niewinnie, ale nie mówiłbym o nich, gdyby tak było. Najpewniej już masz trochę pomysłów o tym, co te dziewczyny robią na filmach w internecie. Stwórz listę własnych ulubionych seks aktów i podążaj za nimi, wiedząc, że mnóstwo mokrych snów się spełni odgrywane przed kamerami.
Choć może i mają mniejszy profil niż premium mega strony jak Brazzers, NetVideoGirls.com zdaje się mieć własny róg w internetowym rynku pornosów. Dostają tysiące wizyt dziennie, dzieje się tak od całkiem kurwa dawna. Istnieją od przełomu wieków, ululali strach przed Y2K wielu użytkowników nową porcją ruchania dziewczyn wyglądających jak sąsiadki. Dwie dekady później, wciąż wydają filmiki.
Wedle ich napisu „Te Kalendarzowe Dziewczyny Nie Mają Pojęcia, W Co Się Pakują!”. Kanapa do wywiadów wygląda nieco wiarygodniej, niż na pewnych większych stronach z realnym seksem, głównie dlatego, ponieważ nie rozpoznaję od razu żadnej z tych dziewczyn. Kocham tę pseudoamatorską aurę, której kolesie tu zaangażowani poświęcają uwagę. Zalety zapisu na dole strony mówią o oglądaniu dziewczyn, których nigdy wcześniej nie widziałeś i możesz już nie ujrzeć.
Może nie są to super rozpoznawalne Riley Reid i Abella Dangers, ale laseczki z Net Video Girls są naprawdę gorące. Najnowsze uaktualnienia w górnym rzędzie prezentują uroczą brunetkę, seksowną Azjatkę i egzotyczną panienkę z kalendarza. Jest tu dobry wybór typów figury, od szczupłych do krępych, z różnego rodzaju cycuszkami.
Nawet strona Popularnych Dziewczyn zawiera zbiór absolutnie wspaniałych szmat, których nie rozpoznaję, ale zdecydowanie chcę sobie do nich walić. Jest tu więcej krępych dziewczyn, niż widujesz na innych premium stronach; nie grube, czy nawet pulchne, w żadnym razie, ale z dużymi dupami, cycami i soczystymi biodrami. No kurwa!
Staroświecki projekt strony jest kurewsko podniecający. Miniaturki nie są animowane, gdy zatrzymasz nad nimi kursor, jak na większości nowoczesnych stron porno. W większości miniaturek widzisz ładną, młodą damę, uśmiechającą się do kamery. Jednocześnie wiesz, że NetVideoGirls.com ma nieco sprośności, ponieważ inne miniaturki pokazują pozycję na pieska, misjonarską i sceny grupowego seksu z przynajmniej czterema uczestnikami.
Liczyłem na próbkę filmową, ale te przyciski odtwarzania to trik, wiodący Cię do strony zapisu. Cóż, to moja jedyna opcja, więc lepiej rzucę na to okiem.
Jedną z największych zalet jest ogromna kolekcja. Obiecują nowe dziewczyny każdego tygodnia. Gdy uaktualniasz się tak często przez 20 lat, kończysz z zajebistym zbiorem. Mają tu ponad 850 pełnej długości, ekskluzywnych i autentycznych filmów z przesłuchań/rozmów o pracę.
Twoje członkostwo łączy się znielimitowanym, bonusowym dostępem do różnych premium stron, CastingCouch-HD i NetGirl. Biorąc pod uwagę ogromną ilość porno, które już masz na głównej stronie, będziesz miał ręce pełne roboty przez bardzo długo. I to akurat, gdy wszyscy są bezrobotni i uwięzieni w domach przez koronawirusa, nieźle, nie?
Kolejną dużą zaletą Net Video Girls jest to, że umożliwiają nielimitowane pobieranie. To może pokazywać ich wiek, ale ponownie, kurewsko to doceniam! Tak wiele dużych stron odchodzi od pobierania, czy liczy sobie za to ekstra, fajnie jest czasem zobaczyć jakiś matkojebców robiących to w starym stylu.
Jest też powiadomienie odnośnie uaktualnień „obecnym stanie rzeczy i braku aniołków”. Mówią, że to tylko czasowe, nigdy nie miało być na stałe, nie mogą się doczekać, aż wszystko wróci po tym gównie do normy. Odczuwają efekty COVID-19 jak każdy inny, ale na razie wygląda na to, że ich schemat publikacji wygląda dobrze. NetVideoGirls wciąż się uaktualnia co tydzień.
Strona członkowska Net Video Girls pokazuje wszystkie najświeższe uaktualnienia z całej sieci, w tym te „bonusowe” strony, o których wspomniałem. Razem to wszystko biorąc, masz tutaj świeży materiał co kilka dni. Wiem, że wylewałem na nich gówno o przeterminowanym projekcie strony, ale kurwa, cieszę się z tego, gdzie zainwestowali pieniądze, zamiast uaktualniać logo i słowa!
Scena zaczyna się od ujęcia materaca w pustym pokoju, gdzie kamerzysta wyjaśnia, „Dobra, ta dziewczyna, która tu wejdzie, ma na imię Mina”. Rozlega się pukanie do drzwi, on otwiera, słyszymy krótką rozmowę poza kamerą. On mówi, że wokół są kamery i że potrzebuje zobaczyć jakiś dowód osobisty.
Ciuszki w końcu zaczynają być ściągane po około piętnastu minutach, Mina zostaje w bieliźnie i parze fioletowych rękawiczek. Ma śliczną, miękką skórę, przyjemne dla oka krągłości, idealnie zgrywające się z jej uroczą twarzą.
Mina śmieje się i z oporami mówi „dobra”, gdy pyta ją o to, by się sobą pobawiła. Zaczyna masować swoją cipkę przez majtki, wygląda na nieco skrępowaną, ale kurewsko seksowną. Oboje robią świetną robotę w odgrywaniu scenariusza kanapy kastingowej, nawet taki zawzięty skurwiel jak ja jest w stanie uwierzyć, że to prawdziwe.
To wolne budowanie napięcia, to jasne. Zamiast wetknąć jej kutasa do mordy w drugiej minucie, musimy poczekać około pół godziny, by zobaczyć jej szparę. Nawet wtedy, jest ona dość mocno schowana za majtkami, gdy wtyka sobie w nią palce. Oddycha mocno, jest nakręcona, o to właśnie prosił ją kamerzysta.
Skoczyłem do środka filmu. Mina w końcu jest topless, mówi, że skoro poszła tak daleko, to równie dobrze może iść dalej. Zgadzam się! Jest tu obciąganie POV, odbywające się po dobrych 40 minutach, gdy większość pornosów już by się skończyła. On napycha jej głowę na członka, a ona robi to z uśmiechem. Wtedy dopiero ten film startuje! Następnie są pozycja misjonarska, na pieska, boczny misjonarz, kowbojka i w końcu wytrysk!
Jeśli zapytałbyś mnie, jak NetVideoGirls.com dało radę utrzymać się tyle na powierzchni, powiedziałbym Ci że to ich mistrzostwo w porno formacie kanapy castingowej. Ich scenariusze są dość ograniczone, jasne, ale jest tu nieskończona możliwość brudnego seksu z prostą scenografią. Nie tylko robią zajebistą robotę przy sprzedaży, ale też wspaniałe kobiety, wypychane kutasami. Ich archiwum zawiera dwadzieścia lat pracy, jest głębokie, a członkostwo daje dostęp do bonusowych materiałów.